27 Sie 2018, Pon 19:13, PID: 760911
W życiu nie umiałam nawiązywać kontaktów, i zapewne nici z tego będą w ciągu dalszym, bo chyba też łapę jakieś blokady z wiekiem + że z czasem mi dobrze już tak jak jest i myślę, że lepiej unikać zmiany. Zresztą brakuje chęci do zmian, bo się próbowało to nie wyszło, dalej się już tak nie chce, bo wynik znany. Jak się było młodszą to można było nieogarnięcie tłumaczyć wiekiem, teraz to nawet to "koło ratunkowe" odpadło, bo dorosły nieśmiały człowiek nie jest tak miło postrzegany. Dochodzi jeszcze nakręcanie się wmawianą sobie obojętnością, pokroju wmawiaj sobie , że nic cię ludzie nie obchodzą, a za którymś razem zaczyna działać, z efektem ubocznym pod postacią, działania w obie strony, ale w sumie różnica w kontaktach żadna, a przynajmniej prowizorycznie lżej trochę. Tyle.