20 Paź 2013, Nie 22:45, PID: 367828
tylko jak obiektywnie stwierdzić czy więcej jest negatywnych czy pozytywnych bodźców? Umówimy się, że np. głód to -10, a smaczny posiłek +10? Ktoś zapyta: "a czemu nie głód -20, a obiad +5?"
a co zrobić z kontekstem? smaczny posiłek po długim okresie głodu, to byłoby przecież z +20, a smaczny posiłek zaraz po śniadaniu, to może ze +5...
a jak ktoś ma grypę żołądkową?
co z różnicami między ludźmi? dla osoby cierpiącej na anoreksję, posiłek osiągałby często minusowe wartości. A dla smakosza -powiedzmy- zawsze powyżej +15
tyle możliwości..
a co zrobić z kontekstem? smaczny posiłek po długim okresie głodu, to byłoby przecież z +20, a smaczny posiłek zaraz po śniadaniu, to może ze +5...
a jak ktoś ma grypę żołądkową?
co z różnicami między ludźmi? dla osoby cierpiącej na anoreksję, posiłek osiągałby często minusowe wartości. A dla smakosza -powiedzmy- zawsze powyżej +15
tyle możliwości..