20 Paź 2013, Nie 11:00, PID: 367735
Zas napisał(a):Dzieci nie lubię, ale szczerze mówiąc, to tak pogardliwym tonem, z którego sączy sie tyle jadu, nigdy o nich nie mówiłem. Można też krytykować relacje w większości rodzin, błędy rodziców, błędy małżonków, ale tak odpychająca wizja... Chociaż zaraz, ty piszesz o jakimś łowieniu chłopa na dzieciaka, a mam wrażenie, ze fragment na który odpowiadasz, był kompletnie o czym innym. O zdrowych oczekiwaniach przeciętnych ludzi. Strasznie chyba brzydzisz się jakakolwiek rodziną.No dokładnie... Nienawiść wobec dzieci??? Nienawidzić to można Hitlera, Stalina czy innych tego rodzaju, ale dzieci za to, że są dziećmi... I teksty o pomiocie, żenada.
Ajuka opisała normalną wizję tego, jak wygląda podejście do założenia rodziny (ze strony kobiety, która chce mieć dzieci). A Ty dopisałaś jakąś dziwną ideologię o traktowaniu partnera jak byka rozpłodowego. A wyobraź sobie, że dla normalnych kobiet partner jest najważniejszy, a urodzenie mu dziecka to dopełnienie szczęścia. Nie jest tak, że dziecko sprawia, że partner odchodzi w odstawkę. Nie w normalnych, zdrowych, kochających związkach.
Rozumiem, że można dzieci nie chcieć i nie lubić, sama nie przepadam, ale taka nienawiść przyprawia o chęć wymiotów mt078