15 Lis 2012, Czw 12:20, PID: 324790
ZgarbionyFred napisał(a):A jak zamierzasz to zrobić?
To dla mnie najbardziej racjonalne postawienie sprawy. Oczywiście ,że można rozpocząć życie w każdym wieku jeśli tylko odwiesimy do szafy wszystko to ,co nam do tej pory w tym rozpoczęciu życia przeszkadzało. Nasuwa się kolejne pytanie:Jak często diametralne i niczym nie spowodowane przeobrażenie występuje w rzeczywistości? Życie jest procesem ,zmienianie siebie również jest procesem. Nie ma tak ,że nagle coś się zmieni. Ludzie w to wierzą i planują wielkie zmiany "od nowego roku" ,czy od "następnego miesiąca" ,czy od jutra ,czy w końcu "po 30 będzie za+". Czym to miałoby być spowodowane? Pobożnym życzeniem? Dla człowieka bez samodyscypliny codzienna gimnastyka będzie czymś nieosiągalnym i po miesiącu (oby!) się znudzi ,a co dopiero mówić o wielkich zmianach we wszystkich sferach życia. Nie wierzę w zmiany od jakiejś daty, wydarzenia ,czy osiągnięcia jakiegoś wieku. Wierzę w zmiany trwające tygodnie ,czy miesiąca. Wierzę ,że w rok można dużo zmienić i wiem ,że nie warto na ten rok czekać X lat.