27 Sie 2012, Pon 14:35, PID: 313907
tajemnicza002 napisał(a):Cześć wszystkim! Na początku witam wszystkich, to jest mój pierwszy post na tym forum. Moim problemem jest to, że często mam zalękniony głos w sytuacjach społecznych. Wiem, że to widać (a raczej słychać), ludzie po rozmowie ze mną zastanawiają się, dlaczego jestem taka zalękniona (wiem to z pewnych źródeł). Myślę, że można nad tym jakoś popracować , zastosować jakieś techniki uspokajające, ale jak na razie nic nie robię z tym, by pokonać moją przypadłość. Może ktoś z Was ma podobnie? A może już sobie poradziliście z tym jakoś? Pozdrawiam serdecznie!
Jest coś w tym co piszesz bo ja sama zauważam że w towarzystwie osób gdzie czuje sie pewnie mam kontrolę nad swoim tonem głosu , staje sie on głośniejszy, widać po nim rózne emocje którymi operuje.Natomiast gdy juz jestem w sytuacji która mnie stresuje mój głos jest cichy, tak jakby bez mojej kontroli tylko na jednym poziomie..w takim tonie ofiary idzie cały przekaz tego co mówię..
Jak z tym ćwiczyć sama dłuższy czas sie nad tym zastanwiałam ostatnio dobra sugestią okazała się terapia Richardsa i zawarta tam technika wolnego mowienia.Wolno mówiąc uczymy sie łapac większa świadomą kontrolę nad słowami nad ich barwą i tonem ich wypowiedzi najpierw ciwczymy ta technikę w domu pozniej stopniowo wchodzimy z tym nowym nawykiem w realne sytuacje.