21 Sie 2012, Wto 11:21, PID: 313216
Myślę że mnie dotyczą obydwie rzeczy, odkąd pamiętam miałam zawsze bardziej cichy głos niż inni, np. gdy chciałam coś powiedzieć komuś na przerwie międzylekcyjnej, gdy jeszcze chodziłam do szkoły, musiałam wręcz krzyczeć czasem, a to i tak dużo nie dawało, mój głos był cichy. Ale to łamanie się głosu też na pewno mam w większości sytuacji społecznych, przez co moi rozmówcy uważają mnie za przestraszoną osobę. Mam jednak nadzieję, że można to pokonać. Dziękuję Ci za radę Mizantrop, może okazać się pomocna, tylko muszę się przełamać i zacząć ją stosować w sytuacjach społecznych.