28 Cze 2012, Czw 19:19, PID: 306377
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28 Cze 2012, Czw 19:27 przez Zasió.)
Im dłuższy watek, tym bardziej nie wiem, o co chodzi,. I dochodzę co gorsza do wniosku, zę dziewczynami nigdy nie wie, oj nie wie się , poza tym w sumie nie wiadomo, czy ten fobik to sie kiedyś sprawdzi w łóżku, czy jednak chyba skazany an straty, każdy ma jakieś mgliste teorie i eni ma chyba głowy, be je przeanalizować i rozszyfrować...
Tez mnie jednak przed pojawieniem się drugiej części dyskusji uderzyła rada, zęby sie ne otwierać, zę to zbyt wcześnie itp. Ja rozumiem, że z jednej strony fobia to zachętą i reklama dobrą nie jest i pewnie nawet po tych czterach meisiacach powiedzenie wszystkiego prosto z mostu to jakaś pomyłka, ale udawać cały czas wyluzowanego cwaniaka, pewnego siebie? Chwila, sądziłem ze po 4 miesiacach |"chodzenia" a nie spotkań raz w miesiącu to ludzie sporo o sobie wiedzą i jakis inny etap sie powoli zaczyna... Przeca po 1,5-2 latach znajomosci to sie ludzie zwykle zareczali, czasem to i sluby brali, jak jeszcze nei było rezerwacji na dwa lata wprzód...
To kiedy można powoli być soba i oprócz fajnych randek pogadać powaznie i się otworzyć? Po osmiu miesiacach, po roku? A mozę najlepiej po slubie? z rozwodem tyle korowodu...
Tez mnie jednak przed pojawieniem się drugiej części dyskusji uderzyła rada, zęby sie ne otwierać, zę to zbyt wcześnie itp. Ja rozumiem, że z jednej strony fobia to zachętą i reklama dobrą nie jest i pewnie nawet po tych czterach meisiacach powiedzenie wszystkiego prosto z mostu to jakaś pomyłka, ale udawać cały czas wyluzowanego cwaniaka, pewnego siebie? Chwila, sądziłem ze po 4 miesiacach |"chodzenia" a nie spotkań raz w miesiącu to ludzie sporo o sobie wiedzą i jakis inny etap sie powoli zaczyna... Przeca po 1,5-2 latach znajomosci to sie ludzie zwykle zareczali, czasem to i sluby brali, jak jeszcze nei było rezerwacji na dwa lata wprzód...
To kiedy można powoli być soba i oprócz fajnych randek pogadać powaznie i się otworzyć? Po osmiu miesiacach, po roku? A mozę najlepiej po slubie? z rozwodem tyle korowodu...