10 Cze 2012, Nie 11:51, PID: 304245
Dokładnie, też słyszałam dużo pozytywnego o pielgrzymkach, że ludzie są zadowoleni, radośni, otwarci na innych, i nawet zmęczenie po przebytych kilometrach jest czymś pozytywnym A jak pielgrzymka długa, to spory kawał Polski można obejrzeć To musi być fajna rzecz.
No tak, krist, szkoda, że nie mieszkamy bliżej siebie
Brakuje mi bliskich znajomych, wydaje mi się, że to ludzie dają wsparcie, którego nie zapewni nawet najlepsza książka. Choć i ona może być znakomitym pomocnikiem : )
W ogóle mam mnóstwo pomysłów, w tym wiele wzajemnie się wykluczających , ale ciężko jest mi zabrać się za cokolwiek.
Koniecznie jedźcie do Szklarskiej, tam się naprawdę przyjemnie wędruje. I nie zapomnijcie spróbować smażonego oscypka
No tak, krist, szkoda, że nie mieszkamy bliżej siebie
Masterblaster napisał(a):Luno, a jeśli ta książka budzi siłę i chęć działania, podejmowania nowych wyzwań?Powiem Ci, że czasami mam bardzo podobne odczucie podczas czytania. Jestem fanką książek podróżniczych i nieraz, gdy jakaś wyjątkowo mi się spodobała, miałam ochotę natychmiast, w tej chwili jechać we własną podróż. Ale pewne rzeczy ciężko jest przeskoczyć od razu.
Brakuje mi bliskich znajomych, wydaje mi się, że to ludzie dają wsparcie, którego nie zapewni nawet najlepsza książka. Choć i ona może być znakomitym pomocnikiem : )
W ogóle mam mnóstwo pomysłów, w tym wiele wzajemnie się wykluczających , ale ciężko jest mi zabrać się za cokolwiek.
Koniecznie jedźcie do Szklarskiej, tam się naprawdę przyjemnie wędruje. I nie zapomnijcie spróbować smażonego oscypka