30 Sie 2008, Sob 1:22, PID: 61085
Mi po Citalu było tak niedobrze,że ledwie dojeżdżałam do pracy:zbierało mi się na wymioty i robiło mi się słabo,ledwie trzymałam się jakoś żeby nie zemdleć-jasno przed oczami,szum w uszach i ogromne pobudzenie nerwowe.Do dzisiaj mi się to przypomina.To był mój najgorszy lek,po żadnym innym nie miałam aż takich obiawów ubocznych.Nie wiem jak by było teraz,bo wtedy to był mój drugi lek a teraz mam już tych leków z kilkanaście lub więcej za sobą .Może teraz mój organizm zniósł by ten Cital.Ale bałabym się go kiedykolwiek zażyć