21 Lis 2014, Pią 9:05, PID: 422010
To była pierwsza/druga klasa podstawówki. Chłopczyk mnie pocałował, a ja się rozpłakałam. Koleś miał na moim punkcie jakąś obsesję, przez całą podstawówkę nie dawał mi spokoju, ganiał mnie, żeby dać mi buziaka, a gdy mu się to udawało, skutkowało to u mnie płaczem. Na szczęście od końca szóstej klasy się nie widzieliśmy.
A pierwszego takiego na poważnie jeszcze nie było.
A pierwszego takiego na poważnie jeszcze nie było.