21 Kwi 2014, Pon 20:06, PID: 390172
ja robię,tak zwaną dobrą minę do złej gry :-D nie boli mnie może szczęście innych osób nawet w sumie cieszyale z drugiej strony,gdy pomyślę o mojej sytuacji to no właśnie....przelatuję mi przez głowę tysiąc tzw złych myśli i mam pozamiatane wycofuję się jak najszybciej bo zdaje sobie sprawę, że moje zażenowanie widać, potem gdy już pomyśle o tym tak sam na sam ze sobą niby na spokojnie,szlak mnie strzela