20 Sty 2015, Wto 18:32, PID: 430860
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20 Sty 2015, Wto 18:36 przez Kris 66.)
Jest gdzie poznać.Tam właśnie spotkałem anioła.Chciała gościa który wyglądał jak po jakimś porażeniu,wykrzywione usta,brakowało tylko kapiącej śliny.Ludzie śmiali sie z tego grymasu,albo mówili mi "Dobranoc!".Był to efekt trzech lat brania neuroleptykow z powodu lęków i natręctw myślowych.To było poza wszelką logiką walczyć o takiego gościa.
Póżniej chciałem ją jeszcze zniechęcić słowami:"Ty zobaczysz jeszcze jaki ja jestem,ja nie umiem kochać!"
Minęło wiele lat,twarz złego człowieka została mi odjęta,nie potwierdziło się dosłownie nic z tego co wpoiła mi o mnie rodzinka To była stygmatyzacja jak u Forbiden.
Do teraz ,gdy usypiam kolejne dziecko na rękach,jestem wzruszony-byłem przecież takim uosobieniem zła.
Dziś twarz mam normalną,żadnych leków nie biorę.
Póżniej chciałem ją jeszcze zniechęcić słowami:"Ty zobaczysz jeszcze jaki ja jestem,ja nie umiem kochać!"
Minęło wiele lat,twarz złego człowieka została mi odjęta,nie potwierdziło się dosłownie nic z tego co wpoiła mi o mnie rodzinka To była stygmatyzacja jak u Forbiden.
Do teraz ,gdy usypiam kolejne dziecko na rękach,jestem wzruszony-byłem przecież takim uosobieniem zła.
Dziś twarz mam normalną,żadnych leków nie biorę.