15 Sty 2015, Czw 0:07, PID: 429902
Shaye napisał(a):Wiem, że teoretycznie tak powinno być, i to by było najrozsądniejsze z mojej strony, ale "dla siebie" jakoś od lat nie starcza mi na to motywacji, siły ani chęci...Smętny napisał(a):a przede wszystkim, miałbym dla kogo walczyć... Tak, dla mnie samego to zbyt mała motywacja.Pozbywasz się fobii dla SIEBIE, aby znaleźć pracę, przyjaciół, by życie było łatwiejsze.
Ksenomorf napisał(a):Zresztą, jak se niektórzy będą leżeć cały czas na dnie (w morzu wylanych łez chyba), to i tak ich nikt nie zauważy i nie wyciągnie za uszy na powierzchnię.Zdaję sobie z tego sprawę, dlatego napisałem to już wcześniej. Gdybym miał kogoś, miałbym siłę by walczyć z fobią, ale by kogoś mieć trzeba by było najpierw jakoś wyjść z fobii. A żeby wyjść przydałoby się kogoś mieć ;-) Jestem świadomy patowej sytuacji i błędnego koła.