16 Kwi 2012, Pon 22:57, PID: 298824
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16 Kwi 2012, Pon 22:57 przez Zasió.)
wiesz co, ją też lubie (lubilem) sobie mazyc ze ktoś do mnie na studiach z geupy podejdzie, zagada, zainteresuje sie, okaze jakas ciekawosc. w koncu fobikom ciagle tlumaczy sie wyjdz do ludzi, zagadaj, osmiel sie, a skoro wydawalo mi sie ze chocby wygladem nie odpycham, to... no, ale jednak nigdy nie marzyłem o tym ani nie liczyłem, że ktoś na forum zaproponuje mi spotkanie, a tym bardziej przygodny seks :-) a vo do dawania rad, smurna prawda jest taka że pewnie byśmy kogoś samotnego pocieszali i cjcielu przygarnac jako zdesperowani samotnicy, ale inni tak nie myślą inie patrzą na świat.