16 Kwi 2012, Pon 21:08, PID: 298798
Masz dobrze, że się nie boisz. Ja mam cały czas uczucie jak ten koleś z Poranku Kojota że "chyba nie byłbym w typie takiej prostytutki." Można nazywać panie "K" jak się chce, patrzeć na nie z pogardą ale myślę, że dobrze że są- spełniają taka misje jakby. Nie każdy jest wystarczająco atrakcyjny, bogaty, pewny siebie żeby zwróciła na niego uwagę "normalna" dziewczyna.