23 Mar 2012, Pią 14:41, PID: 295755
no wlasnie, fobicy juz sa niesamowicie egocentryczni, wiec wcale nie tak trudno przebudowac, to na hedonizm
chodzi tutaj bardziej o idealny obraz siebie jaki sobie fobicy wyrabiaja i ktoremu nie moga sprostac. to sie tyczy calego zycia, a nie tylko sfery seksualnej.
fobik, gdy podrywa dziewczyne, to nie kieruje sie zasada hedonizmu, nie przedstawia sobie flirtu jako przyjemnosci samej w sobie, tylko jako kolejny 'zyciowy test' na to czy znowu okaze sie byc kompletnym loserem. normalny, zdrowy cel jest przysloniety przez drugi - obraz samego siebie. zamiast dazyc do przyjemnosci fobik dazy do samozadreczenia sie.
tak samo w seksie, (btw dostarczanie przyjemnosci komus innemu trzech orgazmow, to tez postawa hedonistyczna, bo w tym wypadku podbudowujesz sobie ego). fobik zamiast skupic sie na tej przyjemnosci otrzymywaniu (badz dostarczaniu) znowu bardziej skupia sie na czyms innym, co naturalnie dostarcza frustracji
jak mozna sie zatem zmotywowac jezeli jedynym czego sie spodziewa fobik to trudny test na dewaulacje wlasnego ja? skoro wszystko jest zagrozeniem dla wlasnego ego, samooceny, to wiadome, ze bedzie brak motywacji. nikt nie lubi byc ciagle pod stresem. to chyba logiczne.
i btw wysoka samoocena nie jest do niczego potrzebna. potrzebny jest raczej zdrowy rozsadek, no i cerpliwosc. skoro nigdy czegos nie robiles i nie masz doswiadczenia, no to nie spodziewaj sie dobrych wynikow na starcie.
chodzi tutaj bardziej o idealny obraz siebie jaki sobie fobicy wyrabiaja i ktoremu nie moga sprostac. to sie tyczy calego zycia, a nie tylko sfery seksualnej.
fobik, gdy podrywa dziewczyne, to nie kieruje sie zasada hedonizmu, nie przedstawia sobie flirtu jako przyjemnosci samej w sobie, tylko jako kolejny 'zyciowy test' na to czy znowu okaze sie byc kompletnym loserem. normalny, zdrowy cel jest przysloniety przez drugi - obraz samego siebie. zamiast dazyc do przyjemnosci fobik dazy do samozadreczenia sie.
tak samo w seksie, (btw dostarczanie przyjemnosci komus innemu trzech orgazmow, to tez postawa hedonistyczna, bo w tym wypadku podbudowujesz sobie ego). fobik zamiast skupic sie na tej przyjemnosci otrzymywaniu (badz dostarczaniu) znowu bardziej skupia sie na czyms innym, co naturalnie dostarcza frustracji
jak mozna sie zatem zmotywowac jezeli jedynym czego sie spodziewa fobik to trudny test na dewaulacje wlasnego ja? skoro wszystko jest zagrozeniem dla wlasnego ego, samooceny, to wiadome, ze bedzie brak motywacji. nikt nie lubi byc ciagle pod stresem. to chyba logiczne.
i btw wysoka samoocena nie jest do niczego potrzebna. potrzebny jest raczej zdrowy rozsadek, no i cerpliwosc. skoro nigdy czegos nie robiles i nie masz doswiadczenia, no to nie spodziewaj sie dobrych wynikow na starcie.