22 Kwi 2018, Nie 19:02, PID: 742955
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22 Kwi 2018, Nie 19:03 przez BlankAvatar.)
myślę, że dyskusja rozbija się o to czy będziemy anegdotyczne, przegięte przypadki generalizować na świat i tworzyć jego czarno-białą wizę, którą cementować będą nasze paranoje i kompleksy.
Możemy budować sobie świat, gdzie każdy puści się z nowo-poznaną osobą, jeśli tylko będzie mieć okazję (choćby na własnym weselu). Podobnie jak możemy wierzyć, że każdy wyśmieje nas jak tylko nie będziemy się pilnować (choć by to miało oznaczać kontrolowanie mimiki, ruchu, wypowiedzi, spojrzenia itd. - brzmi jakoś dziwnie znajomo na forum o fs). Anyway, możemy nawet iść na całość i uznać, że każdy będzie chciał nas zabić jak tylko będzie miał okazję - taki postapokaliptyczny świat już dziś (tutaj optymalnym rozwiązaniem może okazać się wybór żywota pustelnika w Bieszczadach).
Możemy budować sobie świat, gdzie każdy puści się z nowo-poznaną osobą, jeśli tylko będzie mieć okazję (choćby na własnym weselu). Podobnie jak możemy wierzyć, że każdy wyśmieje nas jak tylko nie będziemy się pilnować (choć by to miało oznaczać kontrolowanie mimiki, ruchu, wypowiedzi, spojrzenia itd. - brzmi jakoś dziwnie znajomo na forum o fs). Anyway, możemy nawet iść na całość i uznać, że każdy będzie chciał nas zabić jak tylko będzie miał okazję - taki postapokaliptyczny świat już dziś (tutaj optymalnym rozwiązaniem może okazać się wybór żywota pustelnika w Bieszczadach).