17 Sty 2016, Nie 7:14, PID: 507620
soulmates:
Że to jest jedyna opcja, nie mam wątpliwości. Po prostu jakoś to będzie trzeba przeprowadzić, i to w miarę bezzwłocznie...
Problemem moim (zgeneralizowanym), jest to że nie potrafię działać według planu, a już w tego typu interakcjach zwłaszcza.
Nawet jak jestem przygotowany na wszelkie scenariusze, i mam gotowe listy dialogowe na każdą ewentualność (sorry za trywializację), to rzeczy dzieją się jakoś same i chyba idę na łatwiznę, jeśli doraźnie jest ok to nie chcę psuć chwili, wydaje się że to "nieodpowiedni moment". Boję się zciągać na ziemię gdy Ktoś jest w świetnym humorze, nie chcę też pogrążać kiedy jest niż. To jest niestety dość immanentna cecha mojego zespołu, trudność określania się wobec innych. Jakiś lęk przed byciem ocenianym. Zasłaniam się k...znowu?! :-( . Są też chwile kiedy nie znam odpowiedzi na najprostsze pytania: kawa czy herbata? Stupor delikatny...
Rys neurotyczny każe czasem analizować decyzje które ludziska podejmują automatycznie. Jem czasem jem coś kierując się nie smakiem, wartością odżywczą czy estetyką tylko tym ile potem będzie sprzątania.
masterblaster
-nie chcę żeby uciekając wpadła pod samochód, a wiązać nie lubię
iLLusory:
-raczej złośliwość, albo próbę zniechęcenia
Zas:
zdarzają się taki rzeczy, podobno nie tylko na filmach.
Nie uciekła z zakonu, uwierz.
Że to jest jedyna opcja, nie mam wątpliwości. Po prostu jakoś to będzie trzeba przeprowadzić, i to w miarę bezzwłocznie...
Problemem moim (zgeneralizowanym), jest to że nie potrafię działać według planu, a już w tego typu interakcjach zwłaszcza.
Nawet jak jestem przygotowany na wszelkie scenariusze, i mam gotowe listy dialogowe na każdą ewentualność (sorry za trywializację), to rzeczy dzieją się jakoś same i chyba idę na łatwiznę, jeśli doraźnie jest ok to nie chcę psuć chwili, wydaje się że to "nieodpowiedni moment". Boję się zciągać na ziemię gdy Ktoś jest w świetnym humorze, nie chcę też pogrążać kiedy jest niż. To jest niestety dość immanentna cecha mojego zespołu, trudność określania się wobec innych. Jakiś lęk przed byciem ocenianym. Zasłaniam się k...znowu?! :-( . Są też chwile kiedy nie znam odpowiedzi na najprostsze pytania: kawa czy herbata? Stupor delikatny...
Rys neurotyczny każe czasem analizować decyzje które ludziska podejmują automatycznie. Jem czasem jem coś kierując się nie smakiem, wartością odżywczą czy estetyką tylko tym ile potem będzie sprzątania.
masterblaster
-nie chcę żeby uciekając wpadła pod samochód, a wiązać nie lubię
iLLusory:
-raczej złośliwość, albo próbę zniechęcenia
Zas:
zdarzają się taki rzeczy, podobno nie tylko na filmach.
Nie uciekła z zakonu, uwierz.