14 Sty 2016, Czw 11:15, PID: 506714
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14 Sty 2016, Czw 12:02 przez grego.)
jakby ktoś mi zrobił rentgena mózgu, już teraz wiem czemu tak wk...em swoją byłą... szkoda, że parę lat temu tego nie przeczytałem, ale też i ona ani razu nie zwróciła mi bezpośrednio uwagi, że coś ją irytuje. Myslę, że dałbym radę w znacznym stopniu to zmienić, albo zastąpić to obojętnością.
Ciekaw jestem czy człowiek się już taki urodził czy to efekt braku akceptacji ze strony innych w tym samego siebie?
Czyli wychodzi na to, że do związku trzeba by podchodzić całkowicie bez uczuć, a jak się tak owe pojawią to wiać...
Ciekaw jestem czy człowiek się już taki urodził czy to efekt braku akceptacji ze strony innych w tym samego siebie?
Czyli wychodzi na to, że do związku trzeba by podchodzić całkowicie bez uczuć, a jak się tak owe pojawią to wiać...