11 Paź 2015, Nie 11:04, PID: 479066
USiebie napisał(a):Ile to ja razy odmówiłem wyjścia na piwo tylko dlatego, że myślałem, że to słuszne (pfft ).To się robi tak:
Pojawia się propozycja wyjścia na piwo.
Mówisz: ok, wpadnę, ale nie piję, no chyba że jakaś herbatka.
Ktoś pyta: czemu?
Odpowiadasz: bo nie. Nie mam ochoty.
Teraz tak:
Idziesz, ale profilaktycznie nie bierzesz więcej pieniędzy niż trzeba na herbatkę. Żadnej karty. Żadnej zgody na "weź nie pierdziel, postawię ci" (prawidłowa odpowiedź sarkastycznym tonem: "nic mi nie postawisz, jesteś brzydkim śmierdzącym facetem a nie śliczną pachnącą dziewczynką, pedale")
Ewentualnie ktoś odpowiada: "e, to innym razem/ok to ja dam znać potem jak będzie/cośtam" -> znak ostrzegawczy: komuś zależy żeby z Tobą tankować a nie się spotkać i pogadać. W tym momencie frajerujesz nie ty, jeno ten kto tak się zachowuje. Jeśli sytuacja się będzie powtarzać, to zastanawiałbym się nad skreśleniem znajomości lub powiedzeniem prosto w twarz: "synek, coś nie gra, my się kolegujemy czy towarzyszymy sobie przy piciu?".
Placebo napisał(a):Dla mnie alkoholizm nie jest mile widzianą cechą bo dobrze wiem co to robi z ludźmi ale są osoby u których ten alkoholizm nie jest bardzo nasilony, które się nie awanturują, chcą skończyć z tym nałogiem i coś takiego jest dla mnie do zaakceptowania. Przymknęłabym na to oko gdybym trafiła na narawdę fajnego człowieka.Tak. Bo haczyk polega nie na tym, że ktoś jest alkoholikiem, tylko na tym, czy w związku ze związkiem zamierza coś ze swoim alkoholizmem zrobić - jeśli wpływa on/może wpływać na relację i jej przebieg (do czego w końcu pewnie dojdzie). A to już nie jest kwestia alkoholizmu tylko takiej zwykłej (niezwykłej?) dojrzałości i odpowiedzialności.
Tak ogólniej w temacie, to podejrzewam, że już była mowa, ale myślę, że taka najbardziej ogólna cecha skreślające faceta do związku to nieumiejętność szczerej rozmowy o wszystkim co się dzieje z nim, z nią, między nimi i poza nimi. Brak otwartości i zaufania. Bez tego każda relacja się w końcu rozsypie i zresztą nie jest to coś co dotyczy tylko facetów.
Oczywiście powiedzieć łatwo, ale wykonać - dużo trudniej, bo to nie jest wcale łatwe.