11 Paź 2015, Nie 10:51, PID: 479060
Ale brak abstynencji właściwie żadnej różnicy nie robi, nie licząc tego, że pomaga w nawiązywaniu kontaktów i polepsza samopoczucie. Ile to ja razy odmówiłem wyjścia na piwo tylko dlatego, że myślałem, że to słuszne (pfft ). Jednak bardziej opłacalne jest niestronienie od alkoholu. Sfrajerowałem się.