21 Sty 2012, Sob 11:55, PID: 289891
Wątek jest smutny, chyba jeden z tych, który ma sprawić, że poczujemy się jeszcze gorzej Nawet jeśli są cechy, które powodują, że człowiek nie nadaje się do związku, to raczej nie pojedyncze z ww. listy, tylko ewentualnie wszystkie razem. Każdy znajdzie tu chyba co najmniej jedną cechę własną, ja znajduję wiele!
Nie jest tak źle - bo co z pozytywnymi cechami, które mogą równoważyć te "niefajne"? Np. delikwent jest wybitnym myślicielem, artystą, albo potrafi uwodzić, kiedy się postara? A co, jeśli partner takiej osoby lubi, gdy ktoś za niego podejmuje decyzje albo odwrotnie, potrzebuje jakieś niezaradne nieszczęście, którym musi się opiekować, aaaaalbo lubi jazdy emocjonalne, taką telenowelę wraz z wybuchami pretensji pod swoim adresem?
Myślę też, że lista dotyczy w większości obu płci, można nawet pod tym kątem zmienić temat.
Cecha, która wg mnie najbardziej utrudnia wchodzenie w związki: nie podejmowanie rozmowy, nie próbowanie wyjaśniania spraw. Krótko mówiąc - brak szans na komunikację.
Nie jest tak źle - bo co z pozytywnymi cechami, które mogą równoważyć te "niefajne"? Np. delikwent jest wybitnym myślicielem, artystą, albo potrafi uwodzić, kiedy się postara? A co, jeśli partner takiej osoby lubi, gdy ktoś za niego podejmuje decyzje albo odwrotnie, potrzebuje jakieś niezaradne nieszczęście, którym musi się opiekować, aaaaalbo lubi jazdy emocjonalne, taką telenowelę wraz z wybuchami pretensji pod swoim adresem?
Myślę też, że lista dotyczy w większości obu płci, można nawet pod tym kątem zmienić temat.
Cecha, która wg mnie najbardziej utrudnia wchodzenie w związki: nie podejmowanie rozmowy, nie próbowanie wyjaśniania spraw. Krótko mówiąc - brak szans na komunikację.