27 Gru 2011, Wto 5:41, PID: 285653
Cześć Klaudio,
W szkole miałem bardzo podobne lęki, do tej pory mam, chociaż już chyba lepiej sobie radzę (jeśli chcę). Nad drżeniem czy biciem serca nie musowo całkowicie panować aby coś powiedzieć, to nic jak się łamie głos, jąkam się, albo mówię za cicho (ludzka rzecz). Wiem, że mam takie różne objawy przeszkadzające ale już mniej się nimi przejmuję, a im mniej się przejmuję tym lepiej idzie mówienie i znoszenie czyjejś uwagi. Nawet jak ktoś sobie ze mnie żartuje przy okazji, to co z tego, też nie muszę swoich lęków, wpadek i niedoskonałości traktować zbyt serio. Jeśli sam nie przejmuję się to inni nie mogą tego skutecznie wykorzystać przeciwko mnie, nawet gdyby chcieli. Staram się więc nie przejmować zbytnio swoja 'rolą' i to pomaga.
W szkole miałem bardzo podobne lęki, do tej pory mam, chociaż już chyba lepiej sobie radzę (jeśli chcę). Nad drżeniem czy biciem serca nie musowo całkowicie panować aby coś powiedzieć, to nic jak się łamie głos, jąkam się, albo mówię za cicho (ludzka rzecz). Wiem, że mam takie różne objawy przeszkadzające ale już mniej się nimi przejmuję, a im mniej się przejmuję tym lepiej idzie mówienie i znoszenie czyjejś uwagi. Nawet jak ktoś sobie ze mnie żartuje przy okazji, to co z tego, też nie muszę swoich lęków, wpadek i niedoskonałości traktować zbyt serio. Jeśli sam nie przejmuję się to inni nie mogą tego skutecznie wykorzystać przeciwko mnie, nawet gdyby chcieli. Staram się więc nie przejmować zbytnio swoja 'rolą' i to pomaga.