27 Lut 2020, Czw 14:50, PID: 816466
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27 Lut 2020, Czw 14:51 przez MissCthulhu.)
(27 Sty 2020, Pon 23:22)amlepi napisał(a): Chyba częściej zaczynam wychodzić ze swojej strefy komfortu (chociaż potem często tego żałuję-,-). Zarejestrowałam się do psychiatry i udało mi się nie uciec.
Gratuluję rejestracji! 😘
Co do tego żalu... U mnie najczęściej po jakimś chwilowym zrywie polegającym na napisaniu smsa, wiadomości, odpowiedzi czy propozycji wyjścia gdzieś, na drugi dzień jest "co ja zrobiłam... jak się z tego wyplątać... o matkoooo...". Dlatego staram się kontrolować te zrywy, myśleć jak będę się czuć po i że zawiodę (znowu) niestawieniem się, wymówką, czymkolwiek w ten deseń.
Sukces dzisiejszy? Wysłanie smsa, ale bez odpowiedzi... Może to był głupi pomysł... Nie z propozycją spotkania, po prostu.
Chciałabym czasem się wymazać i zacząć wszystko od nowa. 😬