14 Gru 2019, Sob 9:39, PID: 812000
Udało mi się przez już prawie rok nie rozwalić związku i może nie pomogło mi to zwalczyć stresów i lęków ale chyba czuję się całkiem szczęśliwa a to w porównaniu do czasu sprzed jakoś półtorej roku ogromna zmiana.
Poza tym przełamałam się i zaczęłam trochę jeździć autkiem po 4-rocznej przerwie. W dużym mieście stesuje mnie to bardzo ale cieszę się, że się zebrałam na odwagę i zaczęłam.
Od czasu ostatniego posta to też obroniłam licencjata, poszło raczej słabo bo nie mogłam się ogarnąć psychicznie a co dopiero dokończyć pracę i się uczyć do obrony ale jakoś dałam radę i mogę sobie teraz studiować dalej i znacznie lepiej idzie mi bez takiej depresji, jaką miałam wcześniej. Dopiero teraz chyba zaczynam lubić te swoje studia i widzieć w nich jakiś większy sens.
Poza tym przełamałam się i zaczęłam trochę jeździć autkiem po 4-rocznej przerwie. W dużym mieście stesuje mnie to bardzo ale cieszę się, że się zebrałam na odwagę i zaczęłam.
Od czasu ostatniego posta to też obroniłam licencjata, poszło raczej słabo bo nie mogłam się ogarnąć psychicznie a co dopiero dokończyć pracę i się uczyć do obrony ale jakoś dałam radę i mogę sobie teraz studiować dalej i znacznie lepiej idzie mi bez takiej depresji, jaką miałam wcześniej. Dopiero teraz chyba zaczynam lubić te swoje studia i widzieć w nich jakiś większy sens.