22 Sie 2017, Wto 0:11, PID: 709795
Witam. Wyszedłem z tej fobii już dawno temu, ale trafiłem przez przypadek na to forum. Przez kilka lat moja fobia była taka silna, że bałem się wyjść na swoje prywatne podwórko, które było ogrodzone wysokim płotem, więc nie było możliwości, by ktoś z zewnątrz mnie zobaczył. Najwyższym stadium było, gdy bałem się wyjść z pokoju, by nie spotkać kogokolwiek z mojej rodziny, domowników. Pewnego dnia stwierdziłem, że życie jest tylko jedno. Pierwszy raz samodzielnie wyszedłem do sklepu, pamiętam, że wtedy byłem z siebie naprawdę dumny :v . Ale jako, iż mnie ciężko zadowolić to napisałem do znajomego z mojej starej szkoły, czy by ze mną nie wyszedł (musiał być bardzo zdziwiony, że po kilku latach się do niego odezwałem) i to był dzień, kiedy wyszedłem na prostą. Odnowiliśmy naszą przyjaźń po kilku spotkaniach, on mnie wkręcił do swojej paczki i skończyło się na tym, że z domu zacząłem wychodzić codziennie. Aktualnie jestem w pełni samodzielny, nie boję się ludzi, wychodzenia z domu. Wiadomo, nie wszystko było idealne. Kilka razy zostałem wykorzystany przez tych nowych znajomych, ale liczy się finał tego wszystkiego. Życzę powodzenia wszystkim, którzy przez to aktualnie przechodzą i w razie czego spróbuje służyć pomocą.