20 Sty 2016, Śro 22:42, PID: 508752
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20 Sty 2016, Śro 23:04 przez Zasió.)
Zapytałem na przerwie dziewczynę w pracy, co czyta.
Jakby sie zastanowić, to nie licząc chodzenia w parach w podstawówce, to chyba dłużej trzyałem kobietę za rękę na terapii, jakieś takie durne ćwiczenie było w tym śmiesznym nurcie-niewypale z którego sie zmyłem po trzech spotkaniach.
Jakby sie zastanowić, to nie licząc chodzenia w parach w podstawówce, to chyba dłużej trzyałem kobietę za rękę na terapii, jakieś takie durne ćwiczenie było w tym śmiesznym nurcie-niewypale z którego sie zmyłem po trzech spotkaniach.