29 Mar 2014, Sob 15:07, PID: 386894
Hej! Przepraszam, że piszę z takim opóźnieniem (z tego, co widzę po datach postów), ale dopiero dorwałam ten portal i jestem w szoku, że tak wielu ludzi ma ten problem co ja - "horror trzęsącej się głowy" - jak pięknie określił ten stan jeden z forumowiczów. W ogóle niczego dodawać nie muszę, bo jak Was czytam, to czuję się dokładnie tak, jakbym czytała o sobie. Chciałabym tylko dodać, że bardzo chciałabym nawiązać kontakty z ludźmi o podobnym problemie, bo - jak wiadomo - "w kupie siła" Chcę wiedzieć, jako że - powtórzę - piszę do Was z kilkuletnim opóźnieniem, jak dalej radzicie sobie z tym problemem. Czy może znalazł się jakiś czarodziejski lek (nie licząc alkoholu), dzięki któremu problem minął? Będę radować się z każdego sensownego odzewu. Pozdrawiam serdecznie! oto moje GG: 48101565. Zapraszam na pogaduchy.