09 Paź 2011, Nie 16:19, PID: 274760
hehe, moj tato poszedł do baru z kolegami, ale zauważył samotną dziewczynę siedzącą samą przy stoliku i podszedł. tak sie zaczęło, że co tydzien chodzili do tego baru i wiadomo co dalej
a nawet nie wiem czy to bar był czy kawiarnia, jakieś takie pomieszczonko z muzyką z tego co wiem, bo też tańczyli
a nawet nie wiem czy to bar był czy kawiarnia, jakieś takie pomieszczonko z muzyką z tego co wiem, bo też tańczyli