01 Paź 2011, Sob 1:10, PID: 273562
trash napisał(a):Nie duś kota! Nie baw się nożem! Ścisz telewizor! Umyj zęby! Nie szarp jej za włosy! Nie wkładaj ołówka do kontaktu! - to chyba też rozkazy ?Rozkazywanie i komenderowanie, cóż by innego.
trash napisał(a):Czyli prawidłowo powinno być jak w tym kawale "...nie kop pana bo się spocisz" mt002 ?(Jak sobie przypominam jest to cytat z filmu 'Kingsajz')
Prawidłowo to pan mógłby powiedzieć coś w stylu: Ała! to zabolało! nie znoszę jak ktoś mnie kopie.
Mama mogła by powiedzieć do dziecka: Czuję wstyd i gniew z powodu tego co zrobiłaś, nie akceptuję takiego zachowania.
Dziecko dostało by wtedy czytelny komunikat, że swoim zachowaniem stwarza jakiś problem innej osobie i samo mogło by poczuć się odpowiedzialne za sytuację i samo zdecydować jak ją rozwiązać.
Zauważcie, że w każdej z powyższych sytuacji zasadniczo to opiekun ma jakiś problem a nie dziecko. Coś jest nie do przyjęcia dla opiekuna, dlatego ma on problem. Ale słysząc taki rozkaz dziecko nie dowie się o zaistniałym dla opiekuna problemie ponieważ wypowiedź jest skierowana wyłącznie na dziecko. Taki rozkaz nie komunikuje niczego o problemowej sytuacji ani o odczuciach rodzica. Stwarza za to nowy problem przed dzieckiem w postaci konfliktu z rodzicem. W takiej sytuacji dla dziecka nie będzie zrozumiałe jak ten konflikt powstał, dlaczego nagle nie jest akceptowane i czemu dyktuje się mu co ma robić lub czego nie robić. O marnych skutkach nie wspomnę.