08 Sty 2012, Nie 3:51, PID: 287820
Popieram kolegę wyżej. Miałam w zasadzie napisać coś podobnego, ale mnie uprzedziłeś zapomniananazawsze, niektórzy wiele oddaliby za takie 4 koleżanki i za takich 2 przyjaciół, być może właśnie niedoskonałych, ale jednak. Zwykli znajomi są potrzebni, nie każdy nas zrozumie i wesprze w 100%, trzeba się z tym pogodzić i nie dążyć do tego na siłę. Nie można też mieć pretensji, że ktoś nie chce się nami na okrągło zajmować. (właśnie z kimś o tym pisałam ;3)
Mnie też się każdy dziwi, że nie martwię się szkołą, wszyscy panikują przed tą maturą, a ja sobie spokojnie na nią czekam, bo wiem, że i tak zdam, gdyż zwyczajnie jest banalna. Ocenami się nie przejmuję, bo nie są nigdzie ważne. zapomniananazawsze, prawdopodobnie jesteś po prostu mądrzejsza od innych.
W sumie to nie taki offtop, bo jednak to powody, dla których z domu się nie wychodzi. Ja w szkole mam parę osób, z którymi spędzam czas, ale poza nią się nie znamy. To normalne, nie możemy każdego traktować jak potencjalnego przyjaciela.
Ehh ja nawet jak bym chciała gdzieś wyjść to ciągle mam głowie, że wolałabym spędzić ten czas z kimś innym. Właściwie to jestem nie tak rzadko wyciągana gdzieś, ale odmawiam. Jakież to przykre z mej strony :3
Mnie też się każdy dziwi, że nie martwię się szkołą, wszyscy panikują przed tą maturą, a ja sobie spokojnie na nią czekam, bo wiem, że i tak zdam, gdyż zwyczajnie jest banalna. Ocenami się nie przejmuję, bo nie są nigdzie ważne. zapomniananazawsze, prawdopodobnie jesteś po prostu mądrzejsza od innych.
W sumie to nie taki offtop, bo jednak to powody, dla których z domu się nie wychodzi. Ja w szkole mam parę osób, z którymi spędzam czas, ale poza nią się nie znamy. To normalne, nie możemy każdego traktować jak potencjalnego przyjaciela.
Ehh ja nawet jak bym chciała gdzieś wyjść to ciągle mam głowie, że wolałabym spędzić ten czas z kimś innym. Właściwie to jestem nie tak rzadko wyciągana gdzieś, ale odmawiam. Jakież to przykre z mej strony :3