23 Lis 2008, Nie 11:38, PID: 92680
Może sie to wydać dziwne - ale nigdy nie miałem objawów fobii społecznej w szkole, zarówno w podstawówce czy liceum lub na moich obecnych studiach zawsze byłem i jestem pewny siebie, wyluzowany (no może poza odpowiedziami ustnymi, ale to zalezy jaki przedmiot, wydaje mi sie ze stresowalem sie tylko jak czegos nie umialem) i dogadywałem się praktycznie z każdym z mojej klasy/grupy, do dziś z niektórymi utrzymuje kontakt. :]
Natomiast od zawsze miałem problem z dogadywaniem się z kobietami ! Przed rozmową z kobietą, której nie znam stresuję się bardzo mocno, (prawie tak jak przed ustną matura) .
Ma to miejsce np. w sklepach odzieżowych gdzie często widzimy piękne sprzedawczyni, po prostu do takiego sklepu boje się wejść . Natomiast jak w sklepie sprzedaje facet lub kobieta dużo starsza ode mnie to nie ma żadnego problemu - jestem wyluzowany, przymierzam i kupuje co chce. Dziwne nie ?
Nie mam pojęcia dlaczego tak było i jest, być może dlatego że zazwyczaj było bardzo mało dziewczyn u mnie w k lasie i brakuje mi tak jakby obycia się wśród kobiet.
Natomiast od zawsze miałem problem z dogadywaniem się z kobietami ! Przed rozmową z kobietą, której nie znam stresuję się bardzo mocno, (prawie tak jak przed ustną matura) .
Ma to miejsce np. w sklepach odzieżowych gdzie często widzimy piękne sprzedawczyni, po prostu do takiego sklepu boje się wejść . Natomiast jak w sklepie sprzedaje facet lub kobieta dużo starsza ode mnie to nie ma żadnego problemu - jestem wyluzowany, przymierzam i kupuje co chce. Dziwne nie ?
Nie mam pojęcia dlaczego tak było i jest, być może dlatego że zazwyczaj było bardzo mało dziewczyn u mnie w k lasie i brakuje mi tak jakby obycia się wśród kobiet.