05 Gru 2011, Pon 23:09, PID: 281997
insomnia napisał(a):Oprócz tego często nie mogę czegoś powiedzieć, a tym bardziej zaśpiewać bo mam w gardle taką jakby gulę i mój głos sie deformuje.Dopiero niedawno odkryłam, że to z nerwów. Mam tak notorycznie. Myślałam, że po prostu zaczyna mnie boleć gardło, ale to jednak stres. Ile razy już na pytanie w pociągu "czy tu jest wolne?" ruszałam bezdźwięcznie ustami...
Ja smutną minę robię świadomie, ale już chyba wszyscy przywykli. To takie odsapnięcie od udawania radosnej. Na szczęście panuję nad tym w miarę i dopiero w domu wybucham jeśli coś mnie dopadnie. Jak jestem sama to musi być święto żebym miała pogodną minę.