25 Sty 2012, Śro 17:42, PID: 290333
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 25 Sty 2012, Śro 18:04 przez Luna.)
Wśród nieśmiałych są osoby, które da się polubić i takie, których się nie da. Ja zawsze przebywałam z tymi nieśmiałymi i wydaje mi się, że często były to osoby bardziej empatyczne i wyrozumiałe niż ekstrawertycy będący wciąż na pierwszym planie. Ale nie wszyscy oczywiście.
A w ogóle wydaje mi się, że granica między osobami śmiałymi a nieśmiałymi może być bardzo cienka.
Każdy jest inny, to też zależy w dużym stopniu od sytuacji, więc dzielenie ludzi na słabych i silnych jest kompletnie bezpodstawne, tak sądzę.
A w ogóle wydaje mi się, że granica między osobami śmiałymi a nieśmiałymi może być bardzo cienka.
Każdy jest inny, to też zależy w dużym stopniu od sytuacji, więc dzielenie ludzi na słabych i silnych jest kompletnie bezpodstawne, tak sądzę.