13 Maj 2011, Pią 19:14, PID: 254090
Sugar napisał(a):Prawdopodobnie wynika to z tego, że nie akceptujesz własnej nieśmiałości. Drugi człowiek to zwierciadło w którym można się przejrzeć ; )Niby tak - ale. Ja chorobliwie nieśmiała nie jestem ale nieśmiała owszem. Z tym, że mimo tego, że nie męczę się w towarzystwie osób takich jak ja to wolę towarzystwo tych bardziej śmiałych. Dają mi kopa.
W ogólnym rozrachunku przebywam z tymi, którym ufam. Więc śmiałość schodzi na drugi plan.