11 Maj 2011, Śro 17:59, PID: 253770
Prawie wszyscy moi bliżsi znajomi byli osobami mniej lub bardziej nieśmiałymi. Z tymi otwartymi nie mogłam się dogadać zupełnie W towarzystwie nieśmiałych czułam się swobodniej i wiedziałam, że mnie rozumieją
To, czy kogoś lubię czy nie raczej nie zależy od tego, czy dana osoba jest nieśmiała czy nie. Po prostu jakoś mnie tak ciągnęło do swoich.
Zgadzam się, że początkowo rozmowa z kimś nieśmiałym jest trudna, ale jeśli dwie osoby się rozumieją, to można to bardzo szybko przełamać.
To, czy kogoś lubię czy nie raczej nie zależy od tego, czy dana osoba jest nieśmiała czy nie. Po prostu jakoś mnie tak ciągnęło do swoich.
Zgadzam się, że początkowo rozmowa z kimś nieśmiałym jest trudna, ale jeśli dwie osoby się rozumieją, to można to bardzo szybko przełamać.