21 Lip 2007, Sob 22:52, PID: 863
Lilith napisał(a):Ja chodzę już jakiś czas. Są momenty, kiedy nienawidzę swojego terapeuty i obiecuję mu, że go otruję. Ale widzę też jak bardzo mi pomógł i szanuję go za to
Hehe "otruję" ? Aż tak źle? ... aż boję się iść
Chciałabym chodzić na terapie, ale hmm... Nie wiem jak to wygląda i boję się, zwłaszcza że nie lubię się wypowiadać a na terapii przecież nie będę milczeć cały czas