11 Wrz 2007, Wto 0:11, PID: 2045
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11 Wrz 2007, Wto 13:56 przez Michał.)
Ja u siebie, ani u nikogo nigdy nie "diagnozowałem" fobii. Myślę, że jest coś takiego jak lęk, to jest ogólny problem i właściwie grupa zaburzeń emocjonalnych (czy jakichtam). Potem są poszczególne fobie, czyli lęki przed ~:
achluofobia, nyktofobia, skotofobia - ~ ciemnością
aerofobia - ~ powietrzem (wiatr, przeciąg, podróż kolejką napowietrzną)
agorafobia - ~ otwartą przestrzenią, chyba najczęściej występująca, jak ktoś za nic nie wyjdzie z domu to ma właśnie takie lęki
akrofobia - ~ wysokością
antropofobia - ~ ludźmi
arachibutyrofobia, bakteriofobia - ~ zarazkami, ~ bakteriami
arachnofobia - chyba najbardziej znana
awizofobia, ornitofobia - ~ ptakami
brontofobia - ~ burzą
cyberfobia - ~ korzystaniem z technicznych udogodnień informatycznych, tego nie ma nikt z nas, a może się mylę?
dromofobia - ~ podróżowaniem
dysmorfofobia - ~ deformacją, zaburzenie spostrzegania własnego ciała, objaw anoreksji
fobia społeczna - to wiadomo, też dość częste jeśli nie częstsze
erytrofobia - ~ zaczerwienieniem się, jest symptomem nerwicy lękowej
fobofobia - ~ lękiem, niestety bardzo popularna u "nas"
glassofobia - ~ wystąpieniami publicznymi, dziwne pomyślałbym, że przed szkłem
hemofobia - ~ widokiem krwi
klaustrofobia - nie przepraszam, to jest bardziej znane
kleptofobia - ~ kradzieżą, to ciekawe, czy jest zaprzeczeniem kleptomanii?
kynofobia - ~ psami, kiedys to miałem, ślad mi został, ale prawie niewidoczny
ksenofobia - ~ obcymi ludźmi
mizofobia - ~ brudem, często z towarzyszącymi natręctwami
ochlofobia - ~ tłokiem, miałem raz atak takiego lęku, wracałem ze mszy i spotkania, które prowadził Papież, miałem mniej niż 10 lat
odontofobia - ~ wizytą u stomatologa, to mam na pewno
pantafobia - ~ wszystkim, nie zazdroszczę
stasibasifobia - co oni chcę od Stasi i Basi?
tafefobia - ~ pogrzebaniem żywcem, nie wiem, czy to mam, ale żywcem bym nie chciał być pochowany
technofobia - ~ (zaawansowaną) techniką, było podobne
Nie jest istotne, czy znajdziemy nazwę naszej fobii, nawet teoretycznie nie musimy wiedzieć czego się boimy, żeby się wyleczyć. Czasem trudno sobie zdać sprawę, z jakiego powodu ma się lęki? Ja tak na przykład mam. Wystarczy, że znajdziemy przyczyn(ę/y) nasz(ego/ych) lęk(u/ów). I jeszcze trzeba sobie poradzić ze świadomością, która posiądziemy. Czesem pogodzic z czymś, czasem uzmysłowić, że coś nie było naszą winą, czasem poradzić sobie lepiej w jakiejś sytuacji (dowartościować się ), czasem... to Wy już wiecie co?
Jest jeszcze dużo innych fobi zresztą nazwę sobie można utworzyć nową i nazwać strach przed czymkolwiek. Polecam lekturę w Wikipedii.
edit:
Muszę jeszcze coś dodać:
lęk bezprzedmiotowy - niepokój wewnętrzny
achluofobia, nyktofobia, skotofobia - ~ ciemnością
aerofobia - ~ powietrzem (wiatr, przeciąg, podróż kolejką napowietrzną)
agorafobia - ~ otwartą przestrzenią, chyba najczęściej występująca, jak ktoś za nic nie wyjdzie z domu to ma właśnie takie lęki
akrofobia - ~ wysokością
antropofobia - ~ ludźmi
arachibutyrofobia, bakteriofobia - ~ zarazkami, ~ bakteriami
arachnofobia - chyba najbardziej znana
awizofobia, ornitofobia - ~ ptakami
brontofobia - ~ burzą
cyberfobia - ~ korzystaniem z technicznych udogodnień informatycznych, tego nie ma nikt z nas, a może się mylę?
dromofobia - ~ podróżowaniem
dysmorfofobia - ~ deformacją, zaburzenie spostrzegania własnego ciała, objaw anoreksji
fobia społeczna - to wiadomo, też dość częste jeśli nie częstsze
erytrofobia - ~ zaczerwienieniem się, jest symptomem nerwicy lękowej
fobofobia - ~ lękiem, niestety bardzo popularna u "nas"
glassofobia - ~ wystąpieniami publicznymi, dziwne pomyślałbym, że przed szkłem
hemofobia - ~ widokiem krwi
klaustrofobia - nie przepraszam, to jest bardziej znane
kleptofobia - ~ kradzieżą, to ciekawe, czy jest zaprzeczeniem kleptomanii?
kynofobia - ~ psami, kiedys to miałem, ślad mi został, ale prawie niewidoczny
ksenofobia - ~ obcymi ludźmi
mizofobia - ~ brudem, często z towarzyszącymi natręctwami
ochlofobia - ~ tłokiem, miałem raz atak takiego lęku, wracałem ze mszy i spotkania, które prowadził Papież, miałem mniej niż 10 lat
odontofobia - ~ wizytą u stomatologa, to mam na pewno
pantafobia - ~ wszystkim, nie zazdroszczę
stasibasifobia - co oni chcę od Stasi i Basi?
tafefobia - ~ pogrzebaniem żywcem, nie wiem, czy to mam, ale żywcem bym nie chciał być pochowany
technofobia - ~ (zaawansowaną) techniką, było podobne
Nie jest istotne, czy znajdziemy nazwę naszej fobii, nawet teoretycznie nie musimy wiedzieć czego się boimy, żeby się wyleczyć. Czasem trudno sobie zdać sprawę, z jakiego powodu ma się lęki? Ja tak na przykład mam. Wystarczy, że znajdziemy przyczyn(ę/y) nasz(ego/ych) lęk(u/ów). I jeszcze trzeba sobie poradzić ze świadomością, która posiądziemy. Czesem pogodzic z czymś, czasem uzmysłowić, że coś nie było naszą winą, czasem poradzić sobie lepiej w jakiejś sytuacji (dowartościować się ), czasem... to Wy już wiecie co?
Jest jeszcze dużo innych fobi zresztą nazwę sobie można utworzyć nową i nazwać strach przed czymkolwiek. Polecam lekturę w Wikipedii.
edit:
Muszę jeszcze coś dodać:
lęk bezprzedmiotowy - niepokój wewnętrzny