02 Gru 2012, Nie 14:09, PID: 328504
Panicznie bałem się dentysty. Najgorsze to, że strasznie psuły i psują mi się zęby. I to praktycznie od dziecka byłem ciągany po stomatologach. I ten paniczny lęk miałem właśnie od najmłodszych lat.
Na szczęście jest już znacznie lepiej. Odczuwam zazwyczaj lekki lęk. Dochodziło nawet do takich paradoksów, że u dentysty odczuwałem niewielki lęk, a np w wydziale komunikacji byłem tak zestresowany, ręce mi się tak trzęsły, że ledwo udało mi się wypełnić (wy bazgrolić) wniosek o wydanie wtórnika prawa jazdy.
Na szczęście jest już znacznie lepiej. Odczuwam zazwyczaj lekki lęk. Dochodziło nawet do takich paradoksów, że u dentysty odczuwałem niewielki lęk, a np w wydziale komunikacji byłem tak zestresowany, ręce mi się tak trzęsły, że ledwo udało mi się wypełnić (wy bazgrolić) wniosek o wydanie wtórnika prawa jazdy.