23 Sty 2018, Wto 22:40, PID: 727355
Nie znoszę prosić o pomoc obcych osób. Rodzina, czy chłopak - ok. Ale nawet znajomych nie lubię prosić o pomoc. Wolę spędzić np. 2 godziny przekopując całe internety wzdłuż i wszerz, niż zapytać kogoś obeznanego w temacie, kto odpowiedziałby od razu.
Przecież to niby nic takiego, ale boję się, że dana osoba potraktuje to jako narzucanie się.
Przecież to niby nic takiego, ale boję się, że dana osoba potraktuje to jako narzucanie się.