18 Lut 2017, Sob 12:00, PID: 616017
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18 Lut 2017, Sob 12:01 przez haraczu.)
chciałem niniejszym odszczekać wszystko, co gadałem przeciw benzodiazepinom.
Nawet nie gadałem, tylko bezmyślnie powtarzałem za innymi, którzy pewnie też powtarzali bezmyślnie...
Jestem za dowolnym/dożywotnim użyciem benzodiazepin w lecznictwie
Uzależnienie jednak jest mniejszym problemem, niż to z czym próbujemy tutaj walczyć.
Jeśli trzyma się stałą dawkę benzo, to działa anksjolitycznie przez cały czas podawania AFAIR tylko tolerancja na działanie przeciwdrgawkowe rośnie i nasenne
Prof. Vetulani ukuł śliczne słówko na ten irracjonalny lęk przed uzależnieniem - narkofobia.
Nawet nie gadałem, tylko bezmyślnie powtarzałem za innymi, którzy pewnie też powtarzali bezmyślnie...
Jestem za dowolnym/dożywotnim użyciem benzodiazepin w lecznictwie
Uzależnienie jednak jest mniejszym problemem, niż to z czym próbujemy tutaj walczyć.
Jeśli trzyma się stałą dawkę benzo, to działa anksjolitycznie przez cały czas podawania AFAIR tylko tolerancja na działanie przeciwdrgawkowe rośnie i nasenne
Prof. Vetulani ukuł śliczne słówko na ten irracjonalny lęk przed uzależnieniem - narkofobia.