15 Kwi 2011, Pią 15:06, PID: 248982
BlankAvatar napisał(a):Większość ludzi woli jednak socjalizować się poprzez przyjemniejsze uczucia np. radość, zabawę ( dlatego znajomi wolą iść razem na kręgle, imprezę, bitwę poduszkową niż sprzeczać się na temat poglądów).
problemem wielu fobików społecznych jest to, że mimo iż potrafią odczuwać radość, to lęk jest na tyle silny, że 'blokuje' ich w społecznych sytuacjach.np. fobikom ciężko jest być spontanicznym, bawić się - choć często w bardzo wąskim gronie osób mogą czuć się bardzo swobodnie.
Ja raczej nie czuję lęku w towarzystwie, tylko mam takie uczucie, że mnie nudzi to, o czym oni mówią i nie mam nic do powiedzenia w tej sprawie. Nawet, kiedy jest to bliskie mi grono i czuję się tam całkiem swobodnie. A kiedy zmieniam temat na "swój", to ich nudzi i nie mają nic do powiedzenia w tej sprawie, Dlatego samo pójście "na imprezę" niewiele mi daje i szukam czegoś, co lepiej wyzwoli emocje.