12 Kwi 2011, Wto 12:27, PID: 248302
Na a kto niedawno tu cwaniakował :-D
Mnie się udawało nawet zagadać obce dziewczyny na ulicy, tylko problem w tym, że po chwili już nie wiedziałem, o czym z nimi rozmawiać. Ja nie lubię rozmawiać, jeśli nie mam konkretnego tematu, a trudno taki znaleźć z obcą osobą zapoznaną parę sekund temu, bo szybko się okazuje, że czytamy inne książki, oglądamy inne filmy i trudno znaleźć cokolwiek wspólnego poza noszeniem butów, ale i tu kierujemy się innymi kryteriami. Stąd tak narzekam na brak "wspólnych kanonów", które chyba kiedyś istniały i ułatwiały rozmowę. Pozostaje więc chyba tylko zrezygnować z rozmowy i nawalać się poduszkami
Michał napisał(a):Ogólna recepta, to wyartykułować w najprostszy możliwy sposób swoje potencjalne oczekiwania.
Mnie się udawało nawet zagadać obce dziewczyny na ulicy, tylko problem w tym, że po chwili już nie wiedziałem, o czym z nimi rozmawiać. Ja nie lubię rozmawiać, jeśli nie mam konkretnego tematu, a trudno taki znaleźć z obcą osobą zapoznaną parę sekund temu, bo szybko się okazuje, że czytamy inne książki, oglądamy inne filmy i trudno znaleźć cokolwiek wspólnego poza noszeniem butów, ale i tu kierujemy się innymi kryteriami. Stąd tak narzekam na brak "wspólnych kanonów", które chyba kiedyś istniały i ułatwiały rozmowę. Pozostaje więc chyba tylko zrezygnować z rozmowy i nawalać się poduszkami