19 Lis 2017, Nie 19:09, PID: 717427
(19 Lis 2017, Nie 17:35)vesanya napisał(a):(19 Lis 2017, Nie 16:27)ewl napisał(a): Prawda jest taka, że im więcej zarabiamy, tym większe mamy potrzeby.
Dlatego uważam robienie priorytetu z dążenia do jak najwyższych zarobków za błędne koło. Nigdy nie ma spełnienia, bo zawsze chce się więcej. Ale jeśli komuś daje satysfakcję sama droga, a nie cel, to spoko, jest to jakiś sposób na życie, od hajsu do większego hajsu, do jeszcze większego hajsu. Fakt, że samemu się to osiągnęło swoją pracą, na pewno działa pozytywnie na samoocenę.
Ważne jest, żeby umieć myśleć racjonalnie. Jednym z moich największych marzeń jest podróż po USA, ale nie oznacza to, że zaraz obrabuję sklep czy bank żeby je spełnić, albo że rzucę się w wyścig szczurów w jakimś korpo, byleby mieć 10 kafli miesięcznie, olewając wszystko inne, co mnie otacza.
Chciałabym mieć super samochód, własne mieszkanie i mnóstwo innych rzeczy. Ale nie płaczę po nocach dlatego, że tego nie mam, a inni mają. Fajnie byłoby móc kiedyś zarabiać tyle, by spełnić te swoje marzenia, ale nie jest to jakiś priorytet; priorytetem jest zapewnienie sobie dachu nad głową, jedzenia, okazjonalnej rozrywki.
(19 Lis 2017, Nie 17:51)chory na nieśmiałość napisał(a): Ciężka praca to tylko ta fizyczna. Czyli idziesz do roboty i robisz to samo lub coś podobnego każdego dnia, angażując w to głównie swoje mięśnie, a nie głowę. Dlatego to prawda, że milionerzy i miliarderzy raczej ciężko nie pracują
Prawda jest (niestety? stety?) taka, że w dzisiejszym świecie o wiele bardziej ceni się pracę umysłową, aniżeli fizyczną. Ostatnio tak nad tym myślałam właśnie. Powiedzmy, że jakiś pracownik produkcji stoi przy taśmie 10h dziennie i dostaje za to 1500 zł, nierzadko na czarno. A w jakimś korpo ceo-junior- popija kawkę przez 8h dziennie pykając na klawiaturze i słuchając modnych piosenek na spotyfaju i zgarnia za to 5 razy tyle. Ale faktem jest, że ten człowiek poświęcił X lat na swoją edukację, szkolenia, praktyki. Co z tego wynika? Jego praca warta jest więcej, niż osoby stojącej przy taśmie 10h dziennie.