17 Lis 2010, Śro 19:56, PID: 228067
anonim napisał(a):Odczuwam lęk przed ludźmi, których dobrze nie znam, ale nie zauważyłem wcześniej, abym reagował w taki sposób. Raczej albo unikam, albo jak dojdzie do rozmowy to staram się np. odjeść ale nigdy świadomie nie powiedziałem komuś czegoś takiego bez powodu. Czy tylko ja tak mam, a może jest to pospolite u osób cierpiących na fs?
Doskonale rozumiem o co Ci chodzi. Ja też tak mam. To jest "świetny" sposób na uniknięcie trudnych sytuacji. Potrafie powiedzieć ludziom najgirsze rzeczy. Raz idę sobie do szkoły i widzę że koło bramy stoi koleś z którym może ze dwa razy zamieniłąm słowo (jakiś znajomy znajmoych). Ide spokojnie i widze że on sie patrzy...i patrzy. W głowie już zaczynam wyobrażać sobie, że pewnie zaraz wrzaśnie "pasztet" albo coś w tym stylu...albo że mnie w jaki kolweik inny sposób ośmieszy. No po prostu nic tylko stoi tam i czeka na swoją ofiarę (mnie). Kiedy się do niego zbliżyłam odezwaliśmy się niemal jednocześnie:
On: Cześć
Ja: Spier..laj!