20 Wrz 2012, Czw 11:59, PID: 317093
Czasem się czuje ubrany 'za ładnie', i jakby mam wtedy wrazenie ze jak tak łądnie nie mogę wyglądać. Takie coś dziwnego, nie wiem czy ktoś tez tak ma.
ja tak mam w pewnym sensie
często w domu ubieram się w fajne, może trochę seksowne ciuchy. Szczerze mówiąc jak tak się "zrobię" to gdy na siebie patrzę czasem to sama do siebie bym na ulicy zagadała
Ale nie da rady wyjść tak z domu. jestem w stanie się przebrać przed samym wyjściem, jeśli uznam, że jest za ładnie.
a jeśli np zakładam fajne obcisłe rurki to odruchowo już zakładam jakąś paskudną bluzkę i się np nie maluję. Nie zdarza mi się nałożył ładnych spodni, bluzki i butów, całego kompletu, coś musi być gorsze.
mam ubrania, w które ubieram się tylko w domu i nie moge sie odważyć żeby w nich wyjść.
Nienawidzę, gdy mnie ktoś podrywa i tak dalej, nienawidze pożądliwych spojrzeń i jakichś uśmieszków.
to tak jak w filmie "baby są jakieś inne":
"jak baba chce, żebym widział w niej człowieka, a nie dupę, to niech nie eksponuje d*py najbardziej"
ja tak mam w pewnym sensie
często w domu ubieram się w fajne, może trochę seksowne ciuchy. Szczerze mówiąc jak tak się "zrobię" to gdy na siebie patrzę czasem to sama do siebie bym na ulicy zagadała
Ale nie da rady wyjść tak z domu. jestem w stanie się przebrać przed samym wyjściem, jeśli uznam, że jest za ładnie.
a jeśli np zakładam fajne obcisłe rurki to odruchowo już zakładam jakąś paskudną bluzkę i się np nie maluję. Nie zdarza mi się nałożył ładnych spodni, bluzki i butów, całego kompletu, coś musi być gorsze.
mam ubrania, w które ubieram się tylko w domu i nie moge sie odważyć żeby w nich wyjść.
Nienawidzę, gdy mnie ktoś podrywa i tak dalej, nienawidze pożądliwych spojrzeń i jakichś uśmieszków.
to tak jak w filmie "baby są jakieś inne":
"jak baba chce, żebym widział w niej człowieka, a nie dupę, to niech nie eksponuje d*py najbardziej"