28 Gru 2010, Wto 11:38, PID: 233732
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28 Gru 2010, Wto 12:30 przez Emma.)
plamka123 napisał(a):Ja lepiej sie nie wypowiadam bo jak ja przedstawie swoje poglady to papież sie oburzy gdzie tam zawału zostanie a co dopiero chrzescianie. Po przebojach z zakonnicami jestem cienta. :-D Moze sobie zatrzymam to dla siebie...A w radiu maryja było by o mnie głośno
Chyba masz rację plamko. 8) Katolicyzm to propozycja dla ludzi dojrzałych i odważnych.
Uczymy się całe życie by patrzeć na życie oczami wiary. Uzyskujemy wówczas komfort psychiczny, wierzymy, że jesteśmy kochani a to pozwala nam kochać innych i ponosić ryzyko odrzucenia bez uszczerbku dla naszej psychiki. Parząc na wiarę poprzez pryzmat zachowań ludzi (świeckich i duchownych) spłycamy ją do wymiaru sekty, no i uzyskujemy też usprawiedliwienie dla moralnego "rozwalenia". Są koncepcje folozoficzne dowodzące, że religia jest wpisana w mózg człowieka, inne, że to wymysł człowieka. Niezależnie do której się przychylimy to jest prawdą, że życie człowieka religijnego jest prostsze. Niektórzy uważają, że katolicy to ludzie infantylni, bo wystarczy być dobrym. Niech spróbują. Ja chcę być tylko szczęśliwa i dojrzała emocjonalnie. To znajduję w religii katolickiej. Ona opiera się na przykazaniach miłości. Tak niewiele a tak wiele o to zaciekłych bojów. Jakaś paranoiczne logika...walka o to by człowiek nie był dobry, ale wolny. Człowiek jest wolny i może zawsze wybrać. Ja dokonałam wyboru.