16 Wrz 2012, Nie 19:15, PID: 316681
Luna, od zawsze miałaś ten problem?
Wiem, że teraz raczej nic odkrywczego nie powiem, bo pewnie dużo osób tutaj obecnych miało podobnie, ale pamiętam, że jeszcze z 8-9 lat temu byłem w stanie opowiedzieć koledze cały film (stary "Omen"), uwzględniając przy tym niemal każdą scenę i zachowując chronologiczność. Nie sprawiało mi to żadnego problemu. Ba, bardzo to wręcz lubiłem.
Już całkiem za młodu, kiedy na karku miałem z 7-8 lat, zdarzało się, że gromadziłem wokół siebie grupkę rówieśników i opowiadałem im swoje sny, w zasadzie bez zająknięcia wymyślając wszystko na bieżąco. Wiecie, przygody rodem z filmów o Indiana Jonesie Smutne już bardziej jest to, że owa degeneracja wcale nie zdaje się ustępować
brat, spróbować spisania jednak nie zaszkodzi. Później ostatecznie możesz się spróbować nauczyć tego na pamięć (np. parę razy czytając to na głos). Dużo łatwiej nauczyć się i zapamiętać coś, co sami stworzyliśmy.
Wiem, że teraz raczej nic odkrywczego nie powiem, bo pewnie dużo osób tutaj obecnych miało podobnie, ale pamiętam, że jeszcze z 8-9 lat temu byłem w stanie opowiedzieć koledze cały film (stary "Omen"), uwzględniając przy tym niemal każdą scenę i zachowując chronologiczność. Nie sprawiało mi to żadnego problemu. Ba, bardzo to wręcz lubiłem.
Już całkiem za młodu, kiedy na karku miałem z 7-8 lat, zdarzało się, że gromadziłem wokół siebie grupkę rówieśników i opowiadałem im swoje sny, w zasadzie bez zająknięcia wymyślając wszystko na bieżąco. Wiecie, przygody rodem z filmów o Indiana Jonesie Smutne już bardziej jest to, że owa degeneracja wcale nie zdaje się ustępować
brat, spróbować spisania jednak nie zaszkodzi. Później ostatecznie możesz się spróbować nauczyć tego na pamięć (np. parę razy czytając to na głos). Dużo łatwiej nauczyć się i zapamiętać coś, co sami stworzyliśmy.