21 Sie 2012, Wto 14:53, PID: 313260
U mnie pustka w głowie objawia się w momentach wytrącenia z równowagi i nagłych sytuacjach. To są sytuacje których się nie spodziewamy i w których wymagane jest działanie, najlepiej szybkie. Pamiętam taką scenkę. Jestem na dworcu PKP. Nagle podchodzą do mnie dwie kobitki i mówią coś do mnie po angielsku pokazując kartkę na której był podany numer pociągu, kierunek odjazdu, godzina i ważna rzecz - informacja o tym by zapłacić kartą. Wszystko po polsku. Mi mówienie w języku ojczystym przychodzi z trudnościami a co dopiero po angielsku więc lekko dukając wskazałem im gdzie są kasy. Po fakcie niczym typowy fobik przeanalizowałem sytuacje. Oczywiście w sytuacji stresowej nie zrozumiałem polecenia bo paniom chodziło o to, bym po polsku w kasie zamówił bilety a one by zapłaciły kartą.