28 Paź 2010, Czw 22:25, PID: 226533
heh. z tego się nie da wyjść chyba inaczej jak pozasłaniać lustra...muszę to przedyskutować z narzeczonym. Dziś mnie przyłapał na wyciskaniu. byłam trochę zestresowana bo miałam jechać do psychiatry a jemu nic nie mogę powiedzieć. i z tych niby-nerwów znów...zgrzeszyłam. no nic. od dziś się nie wyciskam hehehehhahaha!!!poinforumję o postępach.